Forum maniaków airoft w Malborku
Spoko Kris. Fajnie by było żebyście wpadli.
Wstępna koncepcja jest walka na zdobycie flagi.
Rozgrywka będzie się działa tam gdzie zawsze.
Jedna drużyna zajmuję duży bunkier, druga ostatni bunkier na skraju lasu.
Zwycięża ta drużyna która zdobędzie flagę.
Wszelakie sugestie dotyczące rozgrywki mile widziane.
Offline
Sergeant
Proponuję klasyczny punktowany CTF. Gramy o 5 pkt.
Cel:
Zdobyć flagę drużyny przeciwnej, wrócić do wyznaczonego miejsca, przy jednoczesnym posiadaniu własnej flagi w tymże miejscu = 1pkt
Gwarantowane 4 rozgrywki, może nawet 5, a wbrew pozorom będzie dość ciekawe przy takiej liczbie osób.
PS: Zabierzcie taśmę do oznakowania miejsca położenia flagi, oraz taśmy do oznaczenia drużyn.
Ostatnio edytowany przez rottix (2012-01-04 12:24:33)
Offline
Major
A może flagi w bunkrach schowamy? Co by troche urozmaicić rozgrywke?
Offline
Na walkę w bunkrach mamy za mocne repliki. Chyba że innym nie przeszkadza dostać z metra z repliki która ma więcej jak 400fps.
Offline
Major
To w budunka ogień pojedyńczy albo kolbą w ryło
Offline
Mamy taśmy do oznaczenia drużyn i respów oraz stare koszulki do zawiązania na kijach, które załatwił bambus tzn ee flagi ;p. Strzelanie wewnątrz bunkrów darujcie sobie, tylko sobie krwiaków na ryjach narobicie ;p, my już coś o tym wiemy. Jestem przeciwny też pirotechnice. To teren lasów państwowych i chociaż leśniczego tam nie widziałem i pogoda będzie go zniechęcać do wyjazdu w tę za dupiastą cześć lasu, to jest możliwość, że rodzinka pobliskiego domostwa nas podpierdzieli na policjach jak usłyszą za dużo huków.
NIECH KTOŚ JAKIŚ APARAT WEŹMIE, TRZEBA UWIECZNIĆ TĘ CHWILĘ, TYLU NIEDZIELNYCH KOMANDOSÓW TU JESZCZE NIE BYŁO
Offline
Command Sergeant Major
Dzięki Pany za postrzelanie. Zadowolony do końca nie jestem, ale to sprawa moich magazynków... Następnym razem chyba hi-cap'a wezmę albo coś, bo nie idzie wyrobić z 30tkami
Offline
Sergeant
Dzięki za wspólną młóckę , pozdrawiam.
Offline
Dziękuję za tak licznie wstawienie się na na naszym skrawku ziemi niczyjej. Liczba maniaków jak na Malbork była rekordowa.
Niestety doszło do zdarzenia, które zdarzyć się nie powinno. Przywalenie komuś z 4 metrów z bardzo mocnej repliki w twarz "bo przejechałem mu serią z 10 metrów a on nic" to GRUBA przesada, po takiej serii każdy się raczej by przyznał bo to by było wyraźnie odczuwalne, a jak się nie przyznał to najwyraźniej ktoś koślawo strzelał. Nawet zakładając, że ktoś bawił się w terminatora to żaden powód by z takiej odległości strzelać mu w twarz. Zdarzenia to daje nam mocno do myślenia i mam nadzieje, że temu, który strzelał też.
Kto jeszcze nie wie, jest już część zdjęć na forum Elbląskim
http://asg.elblag.pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=1547
Offline
Private
Witam,
dzięki za spotkanie i wymianę komponentu. Chciałbym nadmienić tylko jedną rzecz przypadki terminatorstwa, w ciągu manewrów miałem dwa takie przypadki, po trafieniu z odległości nie większej niż 10 metrów w plecy (zajście od tyłu) oraz podczas jednego szturmu (w lunetach widać ewidentnie trafienia) koledzy się nie przyznali dopiero jak im powiedziałem Panowie zostaliście trafieni to opuścili teren gry (najlepszy był kolega który dostał w plecy i jego mina jak mnie zobaczył i skumał że widziałem jak został trafiony). Wymówki typu nie poczułem nie usłyszałem, Panowie bawię się w ten sport 5 lat brałem udział w ponad stu strzelankach, kilkunastu milsimach i imprezach masowych i wiem, że taki tekst to totalna ściema. Wiem też jaki jest airsoft, podczas akcji wydziela się dużo adrenaliny oraz chęci wygranej, typowe dla tego hobby, ale to nie jest usprawiedliwienie dla kulo odporności i mam nadzieję, że koledzy którym zwróciłem uwagę wyciągną wnioski i już nigdy nie popełnią takiego błędu, bo po co szargać dobre imię swojego teamu.
pozdrawiam Han
Ostatnio edytowany przez Han (2012-01-06 23:44:49)
Offline
Trzeba pamiętać, asg to zabawa oparta na fair play, jeśli się dostało to znak, że niestety popełniliśmy błąd i daliśmy się zaciupać. Resp był co 15 minut więc można było przemyśleć jak to przeciwnik zrobił, zebrać się w grupę i się odgryźć. FAIR PLAY JEST PODSTAWĄ DOBREJ ZABAWY.
Offline
Private First Class
Kolego Szuwar, jeżeli do mnie pijesz, to lepiej zacznij się zastanawiać na swoim kolegą, który to dostał nie z 10m, a z 4m i nie w plecy a w klatę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a po tym załatwiłem jeszcze 2 a on strzelił ciągłym do mnie. Teraz widzisz różnicę?
Może następnym razem sam zastanów się kogo zapraszasz, bo za takie numery IPAT ma banana na większości pól ASG na północy. Chyba ich znacie co nie? Narazie obrócono to w 3 miastach w śmiech, po drugim razie już śmiesznie nie będzie.
Ostatnio edytowany przez mg schutze (2012-01-07 09:10:46)
Offline